Mówią Wieki Numer Specjalny
Data wydania: 2021-12-12 | Numer: 1
INFO BOX Kupując otrzymasz możliwość czytania wydań w aplikacji mobilnej eGazety dla systemu Android/iOS oraz desktop dla systemu Windows/OS X
12.50 zł
z VAT 8%
INFO BOX Kupując otrzymasz możliwość czytania wydań w aplikacji mobilnej eGazety dla systemu Android/iOS oraz desktop dla systemu Windows/OS X
„GOSPODARKA WOJENNA – XX WIEK” – to tytuł najnowszego numeru specjalnego, wydanego wspólnie z Narodowym Bankiem Polskim.

Przyszli historycy będą opisywać XX stulecie jako epokę szybkiego rozwoju gospodarczego i technicznego oraz będącego ich efektem nieznanego dotąd dobrobytu. Jednocześnie jednak będą o nim pisać jako o wieku wielkich wojen. W tym ostatnim ujęciu nie będzie chodziło o skumulowaną długość konfliktów zbrojnych, lecz o ich niszczycielską siłę, nieznaną dotąd ludzkości. Globalny zasięg wojen XX stulecia i ogrom zaangażowanych w nie sił wymuszał podporządkowanie całych gospodarek największych potęg ekonomicznych świata. O ile koniec wojny w 1918 roku oznaczał szybką demobilizację i powrót do normalności, o tyle po 1945 roku co prawda nastąpiła demobilizacja, ale o powrocie do stanu sprzed wojny nie mogło być mowy. Najcelniej ujął to Dwight Eisenhower w telewizyjnej mowie pożegnalnej do narodu wygłoszonej w styczniu 1961 roku, u kresu jego drugiej kadencji jako prezydenta USA.
W tym przemówieniu pojęcie „kompleks militarno-zbrojeniowy” padło po raz pierwszy. Od tego czasu stało się ono ulubionym chłopcem do bicia różnej maści radykałów, pacyfistów i innych pięknoduchów. Często zapomina się jednak, że ów kompleks to nie tylko czołgi, karabiny i armaty nabywane przez rząd za pieniądze podatników, a potem za bezcen sprzedawane na złom. Efektem bezpośrednich i pośrednich wpływów kompleksu militarno-zbrojeniowego była również masowa produkcja penicyliny, energetyka atomowa, szybki rozwój lotnictwa cywilnego, komputery i wreszcie internet. Wszystko to pewnie i tak by się wydarzyło, ale z całą pewnością znacznie później.
Nie jest to pochwała wojny, ale wezwanie do chwili refleksji, bez ulegania uprzedzeniom. Michał Kopczyński, redaktor naczelny „Mówią wieki”
ROZWIŃ OPIS

Poprzednie wydania

Numery archiwalne
Pobierz aplikację
eGazety

Szczegóły